Kontrowersje
18 czerwca 2015 Lech Morawski uczestniczył w wypadku samochodowym, w którym ciężko ranna została jedna osoba. Według Gazety Wyborczej, prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Gdańsku dysponuje szeregiem opinii biegłych, z których każda wskazuje, że winnym spowodowania wypadku był Morawski, jednakże wniosek o uchylenie mu immunitetu sędziego Trybunału Konstytucyjnego został zablokowany przez Prokuraturę Krajową. Zanegowała ona dotychczasowe ekspertyzy nakazując zamówienie nowych. Biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna ponownie stwierdzili winę Lecha Morawskiego, co spowodowało, że 9 czerwca 2017 Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wystąpiła o uchylenie jego immunitetu sędziowskiego.
Podczas konferencji, która odbyła się 9 maja 2017 w Trinity College w Oksfordzie, Lech Morawski, będąc sędzią Trybunału Konstytucyjnego, twierdził, że reprezentuje zarówno rząd, jak i Trybunał, że politycy i sędziowie biorą w Polsce łapówki oraz że polski rząd jest przeciwko homoseksualistom i takim sprawom. Politycy Platformy Obywatelskiej zażądali za te słowa jego dymisji.
Po wystąpieniu w Oksfordzie Biuro Prasowe UMK wydało komunikat, że Lech Morawski nie jest pracownikiem naukowym tej uczelni, a Rada Wydziału Prawa i Administracji UMK przyjęła uchwałę wyrażającą oburzenie z powodu jego wypowiedzi. Dziekan wydziału w trosce o pozbawiony emocji finał przewodu doktorskiego oraz z powodu groźby braku kworum odwołał zaplanowaną obronę rozprawy doktorskiej jego doktoranta. 19 czerwca 2017 Lech Morawski nie wziął udziału w drugim terminie obrony, co uniemożliwiło jej przeprowadzenie. W przesłanym Polskiej Agencji Prasowej oświadczeniu napisał, że jego nieobecność jest efektem dyskredytującej jego osobę i obraźliwej w swojej treści uchwały podjętej przez Radę Wydziału Prawa i Administracji UMK.
Jako sędzia Trybunału Konstytucyjnego uczestniczył w wydaniu pięciu wyroków, w tym dwóch kontrowersyjnych: w sprawie zgodności z Konstytucją nowelizacji ustawy Prawo o zgromadzeniach, która wprowadziła preferencje dla organizatorów zgromadzeń cyklicznych takich jak tzw. miesięcznice smoleńskie, oraz ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, który został wykorzystany przez Prawo i Sprawiedliwość jako argument za skróceniem kadencji członków KRS. [źródło: Wikipedia, Lech_Morawski]